Kilka tygodni minęło i mam nadzieję, że jesteśmy coraz lepsi w ocenie karty. Przydaje się ona w każdym rozdaniu – nawet takim zupełnie niepozornym, gdzie na pierwszy rzut oka dużo się nie dzieje. Na takich rozdaniach należy się skupiać przy trenowaniu nowych rzeczy – z reguły prostych, które zawierają pewne ukryte problemy. Czasami są one tak błahe, że możemy ich nie zauważyć, ale uczymy się podejmowania decyzji w sytuacjach turniejowych. Przecież na turnieju nie ma samych skomplikowanych rozdań, gdzie trzeba wykazać się jakimś szalonym pomysłem.
Pierwsze miejsce w turnieju zajęły Iwona i Magda. Na drugim skończyli Angelika i Rafał, a na trzecim Bartek i Marek. Wyniki można znaleźć tutaj.
