Przejdź do treści
Strona główna » News » Grand Prix Nauki Brydża – turniej 8.11

Grand Prix Nauki Brydża – turniej 8.11

Bardzo dziękuję Wam za grę! Przygotowałem krótkie omówienie kilku ciekawych rozdań, zapraszam:

Fajne, nieoczywiste rozdanie. Z ręką W otworzyłbym karo z uwagi na bardzo ładny kolor karowy, dobre założenia i dwie trójki w kolorach starszych pozwalające grać częściówki po licytacji dwustronnej. E odpowiada jedno kier, bo ma 5-4. W neguje posiadanie jakiejkolwiek czwórki starszej, na co słyszy odpowiedź 2 trefl „magister” (jeśli gramy podwójnym magistrem, mówimy zamiast tego dwa karo) – jest co najmniej inwitowany do końcówki i szuka fitu 3-kartowego w kierach. Otrzymuje odpowiedź, że partner ma minimum punktowe, ale za to fit. Proponuję w tym momencie dalszy inwit, by sprawdzić, z czego nasz partner jest zrobiony – 2 pik będzie pokazywało, że mamy aspiracje co do końcówki, ale szukamy jakichś dodatkowych wartości w pikach oraz najlepiej karty, która nie jest minimalna.
Odpowiedź W jest dla mnie nieoczywista, jednak zdecydowałbym się na 3 kier. Za wyższą licytacją przemawia as pik, jednak argumentów przeciwko jest moim zdaniem więcej – po pierwsze, kara wydają się źle leżeć – partner ma kartę kierowo-pikową, i nasze as – król karo wydają się dawać tylko i wyłącznie dwie lewy. Po drugie, asy nie są wartościami, które będą odgrywały ogromną rolę w końcówce, a to jej wydaje się szukać partner. Po trzecie, i najważniejsze, punktów jest tylko 11 – już otwarcie było delikatnym naciągnięciem. Dajemy 3 kier, a partner zdobywa się jeszcze na cuebid karo, co pokazuje, że jego inwit szukał raczej szlemika, niż końcówki. Na to tym bardziej pasujemy – 4 pik pokazywałoby, że cieszy nas krótkość partnera w karach, a jest przecież wręcz przeciwnie!
Na marginesie, szlemik nie jest złym kontraktem tylko dlatego, że nie dzielą się kiery, ale też dlatego, że trzeba trafiać damę pik 🙂

Rozdanie jest fajnym treningiem na licytację dwustronną. N otwiera śliczne jedno kier, a E wchodzi pikiem, bo ma bardzo ładne piki i dobrze położone kiery, a założenia jeszcze bardziej zachęcają. S licytuje naturalne 2 trefl, czułby się niedolicytowany, gdyby nie singiel kier, na co W odpowiada ćwiczoną ostatnio w Mikorzynie odzywką – inwitem przez kolor przeciwnika! Odzywka 3 trefl oznacza, że mamy punkty w zakresie 10-11 (tu 9 z uwagi na 4 ładne piki) oraz fit pikowy. 2 BA oznaczałoby z kolei fit oraz punkty od 12 w górę. N nie zastanawia się zbyt długo i znajduje 4 trefl, choć opcją byłoby jeszcze 3 kier (sugeruję jednak, że w licytacji dwustronnej powinniśmy szybko znaleźć kolor). E, nieco przymuszony licytacją przeciwnika oraz założeniami, licytuje 4 pik. Niekoniecznie dlatego, że przyjmuje inwit, ale również dlatego, że taniej jest przegrać 4 pik bez jednej w zielonych, niż dać wygrać 4 trefl. S pasuje, choć 5 trefl nie będzie błędem, a N, mając renons trefl, poprawia na końcówkę.
Kontrakt jest niesamowicie trudny do rozegrania i jego wygranie graniczy z jasnowidztwem, ale jest możliwy. Należy, impasując jak najgłębiej kara, dochodzić do stołu, by wyrobić kiery. Będzie to możliwe, bo na stół mamy aż cztery dojścia (nawet siódemka karo może się utrzymać!).
Mam jednak dziwne wrażenie, że zagranie dwójki karo do siódemki karo wiązałoby się z przymusową „kontrolą antydopingową”. Nie przejmujmy się, gdy przegramy 5 trefl – to nadal dobry zapis.

Rozdanie ma kilka ciekawych momentów. Po pierwsze, służy przypomnieniu, że z kartą w składzie 4441 z singlem w innym kolorze niż karo otwieramy jedno karo, nawet mimo tego, że mamy tylko cztery kara – partner musi o tym pamiętać. S interweniuje odzywką jedno pik, bo zachęcają go króle podparte dziesiątkami. W ma, jak to często w brydżu, kartę graniczną między forsującym na jedno okrążenie 3 kier, a nieforsującym 2 kier. Decyduję się na forsing, ponieważ mamy śliczny fit karowy, punkty nie uciekają w pikach, a kolor kierowy leży (raczej) za punktami przeciwników, więc ewentualny impas będzie stał. N zamyka oczy i znajduje 4 pik, służące blokowi, bo skoro my mamy 10 pików, to nasze punkty w nich przełożą się na najwyżej jedną lewę, a więc 4 kier raczej powinno chodzić. Ani E, ani W nie znajdą odwagi i punktów na poziom pięciu.

Ciekawe i dosyć trudne rozdanie – takie lubię najbardziej. S zaczyna od jednego pika, a W pasuje. N ma kartę życia! Licytuje jednak z żelaznymi nerwami 2 trefl, sztuczny forsing z fitem. E musi pokazać kara pod kątem wistu – to ostatnia szansa, a końcówka u przeciwników jest pewna. S pokazuje naturalne wartości kierowe i cieszy się, że dama karo dobrze leży. W, węszac, że rozdanie będzie kosmicznie wręcz obrotowe, licytuje 3 karo, by przyblokować, mimo, że jest w niekorzystnych – skoro ma zero punktów, to przeciwnikom raczej coś chodzi, a 3 karo nie będzie tak bolesne, gdy mamy renons pik. N stoi przed trudnością, ale w końcu zdobywa się na 4 trefl. Dlaczego? 3 pik byłoby wyczekujące, 4 kier, choć chciałoby się, by pokazywało krótkość, przez partnera będzie odebrane jako fit kierowy, a 4 karo sugeruje, że karta ma jedną jedyną krótkość. 4 trefl, moim zdaniem, jest z wartości i pyta o cuebidy pod kątem szlemika w piki, warto zaznaczyć, że nie mamy tu przeskoku, więc nie jest też z krótkości. S odpowiada 4 kier, bo nie ma cuebidu karo, a jego karta jest całkiem ładna. N ma już teraz bardzo ładny obraz rozdania – na pewno odda jedno karo, a punkty partnera powinny być skoncentrowane w pikach i kierach – jeśli ma 3 asy, to na pewno wygramy szlemika, jeśli dwa – nie wiadomo, czy jest to as kierowy, czy as i król pik (nie widzę logicznej drogi licytacji bez błędu przeciwników, która to sprawdza, ale myślę, że wielu graczy i tak bez tej wiedzy wrzuciłoby szlemika, mamy przecież 10 pików, a w najgorszym przypadku będziemy impasować :)). Odpowiedź wskazująca 0 lub 3 asy rozwiązuje wątpliwości – gramy szlemika.

Na marginesie – rozgrywamy trefle nie przez impas, a przez przebijanie, bo na podział 3-2 mamy więcej szans, niż na losowe trafienie damy :). Tu na dodatek dostaniemy za to śliczną nagrodę!

Jeszcze raz bardzo dziękuję Wam za grę w turnieju i mam nadzieję, że zobaczymy się na kolejnym, już 13.12!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *